To nie była udana sesja poranna w wykonaniu reprezentantów Polski na halowych mistrzostwach świata w Belgradzie. Na eliminacjach rywalizację zakończyła Angeliki Cichockiej, której do awansu zabrakło dwóch setnych sekundy. Do finału swoich konkurencji nie awansowała także płotkarka Klaudia Wojtunik, a także sprinterzy Adrian Brzeziński i Przemysław Słowikowski. Jedyną pozytywną wiadomością jest awans Michała Rozmysa do finału biegu na 1500 metrów.
Nie tak miał wyglądać lekkoatletyczny poranek w Belgradzie. Nikt z reprezentantów Polski nie wywalczył awansu do finałów swoich konkurencji.
Swój występ na eliminacjach zakończyła Angelika Cichocka. Wicemistrzyni świata z 2014 roku rozpoczęła swój bieg na 800 m dobrze, ale w końcówce zabrakło jej sił. Do awansu z czasem zabrakło Polce dwóch setnych sekundy.
– Jestem rozczarowana, nie przyjechałam tutaj, żeby pobiec w eliminacjach. Od ponad tygodnia jestem na lekach przeciwbólowych, tutaj trzeba biegać na luzie. Bólu podczas biegu nie czułam, ale jednak zabrakło. Liczę, że wykonana praca w zimie przełoży się na sezon letni – powiedziała w rozmowie z Aleksandrem Dzięciołowskim z TVP Sport, Angelika Cichocka.
To jednak nie były najważniejsze zdania, które usłyszeliśmy od lekkoatletki. Dużo ważniejsze – w komplecie z niebiesko-żółtymi wstążkami przyczepionymi do włosów – dotyczyły sytuacji na Ukrainie, gdzie Angelika ma przyjaciółkę – Olgę Łyjakową. To jej rywalka z bieżni, ale prywatnie dobra znajoma, u której kilka miesięcy temu była nawet w odwiedzinach.
– To mały gest wsparcia dla moich przyjaciół i wszystkich, którzy dzisiaj walczą w Ukrainie. Chcę podziękować wszystkim Polakom, że tak pomagają, że są tak cudowni... – zaczęła Cichocka, po czym napłynęły jej łzy do oczu.
Powodów do zadowolenia nie mieli też inni reprezentanci Polski. Płotkarka Klaudia Wojtunik zajęła piąte miejsce w swoim biegu eliminacyjnym na 60 m. Słabo spisali się także sprinterzy – Adrian Brzeziński z czasem 6.69 był również piąty w swoim biegu, a Przemysław Słowikowski zaliczył falstart, za szybko wychodząc z bloków startowych i został zdyskwalifikowany.
Pozytywną wiadomością z sobotniej sesji porannej jest awans Michała Rozmysa do finału biegu na 800 metrów. Polak nie zajął miejsca w swojej serii eliminacyjnej, które gwarantowało udział w wyścigu medalowym. Do ostatniego biegu musiał drżeć o swoje miejsce w finale. Udało się i Polak z ostatnim czasem powalczy o medale światowego czempionatu w Belgradzie.
Wydarzeniem dnia w Belgradzie z pewnością będzie zwycięski występ Jarosławy Mahuczich, która triumfowała w skoku wzwyż. W związku z rosyjską inwazją, reprezentanci Ukrainy mieli problemy z przygotowaniem do światowego czempionatu. Pomimo przeciwności losu, przyjechali do Belgradu, by walczyć o medale. Mahuczich sięgnęła po pierwsze złoto dla swojej ojczyzny, skacząc na wysokość 2,02 m i usłyszy ukraiński hymn na serbskiej ziemi.
���������� ������������ ��������������❗ Ukrainka Jarosława Mahuczich halową mistrzynią świata w skoku wzwyż ����! #Belgrade2022 #tvpsport pic.twitter.com/NcHUkPo3Qu
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 19, 2022
1
3:24.34
2
3:24.89
3
3:25.31
4
3:25.68
5
3:25.80
6
3:32.72
1
7.01
2
7.02
3
7.06
7.07
5
7.10
6
7.10
7
7.12
8
7.14
1
4922
2
4826
3
4781
4
4751
4569
6
4487
7
4455
8
4413
9
4400
10
4362
11
4357
12
4277
13
4181
-
1
20.69
2
19.56
3
19.26
4
19.11
5
18.91
6
18.89
7
18.67
8
18.41
1
8:52.86
2
8:52.92
3
8:53.42
4
8:53.67
5
8:53.96
6
8:54.60
7
8:55.62
8
8:57.00
9
9:04.90
9:06.84
11
9:07.20
-
1
1.99
2
1.95
3
1.92
4
1.92
5
1.92
6
1.89
6
1.89
8
1.85
9
1.80
1
3:04.95
2
3:05.18
3
3:05.18
4
3:05.49
5
3:05.83
6
3:08.28
1
1:44.88
2
1:44.92
3
1:45.46
4
1:45.57
5
1:45.88
6
1:46.47
1
7:48.37
2
7:49.41
3
7:50.48
4
7:50.66
5
7:51.46
6
7:51.77
7
7:55.83
8
7:55.83
9
7:56.41
10
7:56.98
11
7:57.18
12
7:59.81
1
2:11.42
2
2:12.20
2:12.59
4
2:12.65
5
2:14.24
6
2:14.53
7
2:14.58
8
2:15.91
9
2:16.10
10
2:17.83
11
2:19.29
12
2:22.28
13
2:23.00
-